StronaStartowoLinkowa
StronaStartowoLinkowa
Znajdziesz tutaj przede wszystkim linki do stron internetowych, które zostały posegregowane w różne kategorie (kolumna po lewej stronie).
Ponadto na StronieStartowoLinkowej znajdują się artykuły, w tym artykuły historyczne. Spis arytkułów znajduje się również w kolumnie po lewej stronie.
Na SSL znajdziesz także linki do najbardziej znanych kont pocztowych oraz najświeższe wiadomości PAP z kraju i ze świata a także zgrupowane w jednym miejscu odnośniki do stron z wirtualnymi kartkami i ciekawymi plakatami (patrz prawa kolumna).
Możesz również skorzystać z darmowej bramki SMS oraz wyszukiwarki GOOGLE.
Zapraszam do wpisywania się do księgi gości!!!
Google
inne wyszukiwarki: -ALTAVISTA-YAHOO-SZUKACZ-GOORU-NETSPRINT-LOOK SMART-7METASEARCH-MSN-

-powrót na stronę główną-         - zobacz ksiege gosci-          -dopisz sie do ksiegi-         -(4kB)-         



kontakt ze mną

opinie, uwagi, komentarze

Jeśli chcesz dodać do StronyStartowoLinkowej link do swojej lub innej ulubionej strony - napisz do mnie!

acapella.pl



Ostrów w powstaniu styczniowym

Dokładnie przed 140 laty, jesienią 1864 r., dogasało powstanie styczniowe, najdłużej trwający polski zryw narodowowyzwoleńczy, krwawo stłumiony przez wojska carskie. Mimo iż walki toczyły się w zaborze rosyjskim, powstańcze odziały zasili ochotnicy z wszystkich dzielnic Polski. Wśród nich nie zabrakło mieszkańców regionu ostrowskiego, których wkład w walkę zbrojną 1863 roku i powstańcze losy są tematem niniejszego artykułu.

7 lutego 1863 r., dwa tygodnie po wybuchu walk, powstańczy Komitet Centralny Narodowy jako Tymczasowy Rząd Narodowy wydał odezwę do Polaków w zaborze pruskim i austriackim. Głosiła ona:

„(...) Bracia! Wojna z caratem moskiewskim, który jest najstraszniejszym z wrogów Polski, wymaga współdziałania wszystkich polskich prowincji i natężenia całych sił narodu, Dlatego też w zaborze pruskim, jak i austriackim powstania być nie może i nie powinno. Konieczność zachowania się spokojnie w prowincjach: Wielkopolski, Prus Zachodnich, Warmii, w Małopolsce i na Rusi Czerwonej, nie uwalnia od udziału w powstaniu pod najazdem moskiewskim walczącym, owszem, udział ten jest obowiązkiem, którego niedopełnienie stałoby się występkiem wobec całego narodu. Ludzie ochotni do bitew i do obrony dobra narodu, szczególniej zaś wojskowo uzdolnieni, niechaj dążą w szeregi narodowe (...) Zasilenie powstania bronią jest drugim obowiązkiem (...). Trzecim obowiązkiem jest płacenie podatku Narodowego (...)”.

Odezwa ta zarówno w zaborze austriackim, jak i w pruskim spotkała się z bardzo życzliwym przyjęciem i ofiarnym odzewem. Na ziemiach polskich pozostających pod zaborem pruskim pomoc dla powstania została jednak utrudniona wskutek podpisania 8 lutego 1863 r prusko-rosyjskiej konwencji (tzw. konwencji Alvenslebena), na mocy której oba te państwa zobowiązywały się do współpracy przy zwalczaniu polskiego ruchu narodowowyzwoleńczego. To porozumienie dwóch zaborców wespół ze znacznym wzmocnieniem przygranicznych garnizonów przez wojsko pruskie, stanowiło dla polskich mieszkańców zaboru pruskiego utrudnienie dla akcji wspierania powstania, nie uniemożliwiło jej jednak, zwłaszcza w Wielkopolsce, z której płynął do powstańczych oddziałów strumień ochotników, broni i amunicji. Na to wsparcie w graniczącym z Wielkim Księstwem Poznańskim województwie kaliskim bardzo liczono, bowiem pamiętnej nocy 22/23 stycznia 1863 r. Kaliskie – na skutek niewłaściwej organizacji i nieprzygotowania - nie wystąpiło do walki. Los powstania zależał tam więc w znacznej mierze od wsparcia ze strony Wielkopolan. Rozumiano to dobrze w Ostrowie, położonym tak blisko granicznej Prosny, największym mieście w okolicy. Leżał on wówczas co prawda w powiecie odolanowskim, ale – z racji znacznego zdystansowania rozwojowego Odolanowa – to w Ostrowie znajdowała się siedziba władz powiatowych i to on był centralnym ośrodkiem regionu.

Wybuch powstania styczniowego wywołał w Ostrowie eksplozję uczuć patriotycznych, szczególnie wśród polskich uczniów Królewskiego Gimnazjum Męskiego. Uwidoczniło się to 20 kwietnia 1863 r. gdy – mimo ustanowionego dwa dni wcześniej przez konferencję nauczycieli gimnazjum ostrowskiego zakazu śpiewania przez uczniów hymnu „Boże coś Polskę”, i to nawet gdy w kościele zaintonuje ją szersza publiczność – młodzież zebrana podczas niedzielnego nabożeństwa żywiołowo zaśpiewała tę pieśń. Na nic zdały się gorączkowe próby uciszania śpiewających przez dyrektora, który w tym celu biegał od klasy do klasy. Jego nakaz zaprzestania śpiewu wykonały tylko trzy najniższe klasy. Podczas przeprowadzonego później śledztwa 60 uczniów otwarcie i z dumą wyznało, że śpiewało hymn narodowy. Wszyscy oni zostali wydaleni z gimnazjum...

Tych patriotycznych nastrojów, owocujących wśród ostrowian chęcią pomocy powstańcom nie uśmierzyło nawet znaczne wzmocnienie pruskiego garnizonu w mieście. Pod jego bowiem bokiem zorganizowano tajną władzę powstańczą powiatu odolanowskiego. Komisarzem cywilnym utworzonego Komitetu Narodowego został Włodzimierz Kurnatowski ze Strzyżewa. Do jego obowiązków należało nadsyłanie co tydzień szczegółowych raportów do zawiązanego w kwietniu 1863 r. w Poznaniu Komitetu kierowanego przez Jana Działyńskiego, jedynej zorganizowanej władzy powstańczej w Wielkim Księstwie Poznańskim, zastąpionej w maju 1863 r. przez Komitet Wielkopolski. Komitet Działyńskiego mianował również komisarzy wojskowych, zajmujących się organizacją oddziałów powstańczych. W regionie ostrowskim został nim Władysław Dehnel, dzierżawca Śmiłowa, z pochodzenia Niemiec i ewangelik. Zorganizowano tu także powstańczą żandarmerię, dowodzoną przez H. Morkowskiego, która obserwowała działania Prusaków. Ten wywiad miał istotne znaczenie, jako że powiat odolanowski – z racji nadgranicznego położenia – był ważnym miejscem przerzutu broni i ochotników za Prosnę, do walczących tam oddziałów powstańczych.

Dostarczaniem powstańcom uzbrojenia zajął się Jan Nepomucen Niemojowski (1803-1873) uczestnik powstania listopadowego i kawaler złotego krzyża Virtuti Militari. Urządził on w kwietniu 1863 r. w swoim pałacu w Śliwnikach – mimo stacjonowania tam żołnierzy pruskich – arsenał będący punktem przerzutowym broni i amunicji sprowadzanej z Wrocławia, którą wysyłano następnie walczącym oddziałom. Te przerzuty odbywały (pod bokiem pruskiego wojska!) przez cały okres trwania powstania styczniowego, a po zdekonspirowaniu J. N. Niemojowskiego i jego ucieczce do Belgii, kontynuowała je jego żona Joanna. Ze Śliwnik wyruszył też w maju 1863 r. za Prosnę powstańczy oddział gen. Edmunda Taczanowskiego, rodowitego Wielkopolanina, liczący ok. 500 strzelców, 700 kosynierów, ok. 100 jeźdźców i 3 wiwatówki. P. Wyskota-Zakrzewski w swoich zapiskach o powstaniu tak scharakteryzował oddziały piechoty gen. Taczanowskiego: „Wszędzie ład, ludzie w porządku, pijaków ani widu, słowem wzorowo się przedstawiał. Ludzi wprawdzie było jeszcze niewielu: pięćset piechoty. Pierwsza kompania, rzeczywiście wzorowa, choć z bardzo młodych członków złożona, bo prawie cała z młodzieży z Trzemeszna; kapitan Lewiński. Druga kompania wprawdzie silniejszych chłopów miała i także się dobrze przedstawiała, ale znać było wielką różnicę. Trzecia kompania właśnie się formowała pod Hegnerem, również czwarta i piąta Unruga [chodzi o Kazimierza Unruga urodzonego w 1832 r. ucznia ostrowskiego gimnazjum w 1849, kapitana w powstaniu, który zginął 9.06.1863 w bitwie pod Ignacewem – przypis MK]; w tych dwóch ostatnich były dubeltówki i gdzieniegdzie sztucer, pierwsze zaś trzy kompanie miały Miniera karabiny doskonałe(...)”.

Czytając tę pochlebną opinię, warto pamiętać, że ten tak dobrze oceniany oddział został dozbrojony w regionie ostrowskim i że służyli w nim także liczni ostrowianie. Bo ochotników z powiatu odolanowskiego nie brakowało... cdn.

Maciej Kowalczyk

Literatura:

S. Kieniewicz, „Powstanie styczniowe”, Warszawa 1983,

M. Kostrzewski, „Ostrowianom”, Ostrów Wielkopolski 1987,

„Orędownik Ostrowski” 1932,

„Ostrów Wielkopolski. Dzieje miasta i regionu”, Poznań 1990,

B. Polak, „Wielkopolanie w powstaniu styczniowym 1863-1864”, Poznań 1982,

„Wielkopolska Szkoła Edukacji Narodowej” Wrocław - Warszawa - Kraków 1970.






OGŁOSZENIE:

Poszukiwania genealogiczne

Genealogische Forschungen


Poszukiwania genealogiczne
Sporządzanie rodowodów
Wywody przodków i potomków
specjalizacja: Wielkopolska
tel. 0 607 690 426
e-mail: ferrifaber@wp.pl

Genealogische Forschungen in der ehemaligen Provinz Posen
Ahnentafel
Tel. + 48 607 690 426
E-mail: ferrifaber@wp.pl
strona internetowa
SPRZEDAM:

RECORDER

PVW - 2800 P

BETACAM - SP

szczegóły tutaj
Wiadomości z kraju i ze świata:


A może wyślesz komuś wirtualną kartkę?


SONDA
Czy podoba się Tobie nowy wygląd strony?

tak
nie


Modne Linki

Poszukiwania genealogiczne

Strona o mnie - allegro (dominikazur) i moje aktualne aukcje

This template was provided free by  www.websitefreebies.net  where you can build a totally free website!